Problemy Polskiej Branży IT 🥟🇵🇱

💬 "Każdego specjalistę da się zastąpić skończoną liczbą stażystów." – czyli pierwszy nolife-stylowy portal, którego nikt nie potrzebuje.

Gdyby żył miałby 24 lata. Clippy na zawsze w naszych sercach czyli wywiad z Rafałem Czupryńskim.

Microsoft przez lata przeszedł w swoim wizerunku bardzo długą drogę. Od niebieskiego ekranu śmierci, przez Pana Spinacza aż na (oficjalnie poza Microsoftem) Billu, który chce nas wszystkich wysczepić kończąc. Zapraszam na wywiad z Rafałem Czupryńskim, którego kojarzy każdy kto miał jakąkolwiek styczność z MSowym community.

Rafał ma 12 lat doświadczenia pracy w Microsoft, m.in. na stanowisku Technical Evangelist. Występował w roli prelegenta m.in. na Microsoft Technology Summit, infoShare, Mobile Trends i Game Day przed publicznością liczącą od kilku do kilku tysięcy osób. Prowadził szkolenia i wykłady dla studentów i wykładowców najlepszych polskich uczelni: Politechniki Warszawskiej, AGH, Uniwersytetu Warszawskiego, Uniwersytetu Jagiellońskiego, Politechniki Opolskiej, Politechniki Rzeszowskiej i wielu innych. Festiwal Pizzy został wymyślony specjalnie dla niego. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

🔴 (Już) 12 lat spędziłeś w Microsoft między innymi na stanowisku Technical Evangelist, jak oceniasz kierunki rozwoju w których aktualnie podąża firma?

💬 Rafał

Dwanaście lat to kawał czasu i szczególnie w obszarze technologii wiele się zmieniło. Pamiętam, że jak dołączałem do Microsoft to jednym z moich marzeń było posiadanie telefonu, na którym mógłbym uruchomić jakąś namiastkę Dooma. Jak to wygląda obecnie wszyscy wiemy 😊 Wracając do meritum pytania… Moja ocena aktualnego kierunku rozwoju będzie oczywiście totalnie subiektywna. Po pierwsze jakbym się nie zgadzał fundamentalnie z tym kierunkiem to bym po prostu zmienił firmę, nie wytrzymałbym tam ponad 12 lat. Zmiana, która nadeszła wraz z nadejściem Satyi Nadelli jest widoczna nawet z mojego poziomu. Czuję, że staliśmy się na nowo firmą, w której DNA siedzi technologia, siedzą programiści. W wielu obszarach kreujemy trendy i jesteśmy liderami co oczywiście napawa dumą, ale też wiąże się z ogromną odpowiedzialnością. Cieszę się, że podejmujemy też realne działania związane na przykład z ochroną naszej planety i nie jest to robione na zasadzie „modnie jest teraz pokazać działania z zakresu CSR”.

🔴 Pomysły Microsoftu o których opowiadałeś 10 lat temu a dzisiaj już nie istnieją?

💬 Rafał

Trochę by się tego znalazło 😊 Myślę, że jest to naturalną częścią rozwoju firmy i nie ma w tym nic złego. Próbujemy, coś działa, coś nie, coś innego trzeba pozmieniać. Jednak w przypadku globalnej firmy mamy do czynienia ze skalą. Jak prywatnie sobie wymyślę, jakiś projekt, zrealizuję go i okaże się nie do końca trafiony, to będzie miało to wpływ na kilka osób i koszt 2-3 Pizz. W przypadku Microsoft wpływ jest zdecydowanie większy i dlatego jest odczuwalny… Odgrzebałem sobie z ciekawości slajdy, o czym mówiłem ponad dekadę temu i przewijają się takie tematy jak Windows 7, Internet Explorer, Silverlight. Pamiętam, jak pierwszy raz zobaczyłem demo możliwości Silverlight. Wtedy robiło to niesamowite wrażenie. Z perspektywy czasu możemy to oczywiście oceniać inaczej. Przypomniała mi się pewna historia. Zaraz po premierze, kolega opowiadał mi o grze Alone in The Dark. Na początku jest tam takie, krótkie intro, w którym pojawia się m.in. skacząca żaba. On to relacjonował jakby oglądał co najmniej nowy serial Davida Attenborough. Ja zagrałem w Alone dopiero kilka lat później. Pojawia się ekran ładownia i czekam w napięciu na żabę. Nagle, na kilka sekund pojawiło się kilka zielonych trójkątów i mój świat runął w gruzach. Pamiętam tę lekcję do dzisiaj i może dlatego patrzę na stare technologie z sentymentem i staram się je odnieść do kontekstu czasowego, a nie porównywać je z tym co mamy dostępne obecnie.

🔴 A co tak w ogóle robi Technical Evangelist?

💬 Rafał

Głosi dobrą nowinę o technologii i je pizzę – myślę, że tak w skrócie można by to opisać. Oczywiście jest wiele narzędzi, które może sobie wybierać w ewangelizacji – wystąpienia na konferencjach, świat online, szkolenia i warsztaty, spotkania 1:1 z firmami. Ale wszystko kręci się wokół tematu, jak technologia może pomagać ludziom i firmom.

🔴 A właśnie, opowiadanie to w MS chyba spora część Twojej pracy? Ile razy opowiadałeś o pomysłach, produktach, planach i trendach? Jesteś w stanie to jakoś zliczyć?

💬 Rafał

Absolutnie nie jestem w stanie tego policzyć. Miałem takie okresy, że na samych konferencjach występowałem kilka razy w tygodniu. Najważniejsze jest dla mnie to, że mimo upływu lat opowiadanie o technologii cały czas mnie cieszy. Wystąpienia, większe czy mniejsze niosą wciąż ze sobą dozę adrenaliny, jest ten dreszczyk emocji. Jak to minie czas będzie poszukać innej pracy. Bardzo ciągnie mnie ostatnimi czasy do serowarstwa więc zobaczymy. 

🔴 Jest coś czego nie lubisz w polityce Microsoftu i możesz o tym swobodnie powiedzieć?

💬 Rafał

Nie mogę na nic narzekać 😉 A tak na poważnie to jedna rzecz, która mnie wkurza to, paradoksalnie, zwiększające się portfolio usług i produktów firmy. Kiedyś chciałem być na bieżąco z każdą nowinką i zmianą. Obecnie to jest po prostu niemożliwe. Musiałbym nic innego nie robić tylko poświęcić się śledzeniu tego. Długo dojrzewałem, żeby zrozumieć, że świat technologii nie ucierpi jak nie będę wiedział o wszystkim. 😊     

🔴 A co się dzieje z programem MVP? Od lat krążą różne opinie, ostatnio zapewne znany Ci Tomek Wiśniewski popełnił wpis zatytułowany “Why the Microsoft MVP program is broken” ? Co o tym sądzisz?

💬 Rafał

Odkąd dołączyłem do Microsoft były podobne dyskusje także nie odbieram tego jako coś nowego. Nie będę też mówił, że jest to program definiowany przez Microsoft i jak się komuś nie podoba to może w nim nie uczestniczyć, bo uważam, że to aroganckie stwierdzenie. Myślę, że potrzebujemy więcej dialogu, zarówno pomiędzy MVP wewnętrznie jak i MVP i Microsoftem. Ale takiego prawdziwego, gdzie potrafimy siebie wysłuchać. Wierzę, że intencja tego artykułu jest dobra i że może się on stać przyczynkiem do analizy i rozmowy wewnątrz firmy. Ponieważ mam ogromny sentyment do tego programu i przede wszystkim do ludzi go tworzących to mam też na jego temat prywatne przemyślenia, niektóre bolesne.

🔴 Na co prywatnie czekasz jeśli chodzi o ofertę produktową firmy Microsoft?

💬 Rafał

Patrząc przyziemnie i krótkoterminowo to na nowego Xboxa. Myśląc bardziej długofalowo to ciekaw jestem, jak rozwinie się obecny trend związany z AI. W technologii jak w każdym innym obszarze mamy okresy specyficznych „słów wytrychów”. Kiedyś był to Cloud. Nie ważne jakie miałeś rozwiązanie, czy miało to sens czy nie – Cloud. Moim zdaniem wynikało to z tego, że i dostawcy chmury i jej odbiorcy uczyli się. Nie do końca wiedzieli co, gdzie i kiedy. Nie mieliśmy też jednolitej definicji co jest chmurą, a co nie. Nie było takiej świadomości społecznej. Teraz już mamy większą wiedzę na temat tego, że Cloud w jednym przypadku jak najbardziej tak, ale w innym może nie koniecznie. Oczywiście później zaczęło pojawiać się więcej takich buzzwordów – Serverless, konteneryzacja – ma to rozwiązywać absolutnie wszystkie problemy. Teraz takim trendy zwrotem jest AI. Sztuczną inteligencją zaczęło być wszystko od systemu wykorzystującego sieci neuronowe poprzez funkcję statystyczną w Excelu. Z drugiej strony mamy ciągłe wojenki podjazdowe czyje AI jest bardziej prawdziwe, czy AI można się zajmować tylko na uczelniach itd. Czekam osobiście na moment, gdy to minie i zaczną się wtedy dziać wielkie rzeczy.

🔴 Twoim zdaniem największy niewypał produktowy Microsoftu to?

💬 Rafał

To jest dla mnie trudne pytanie bo, szczególnie z perspektywy czasu, staram się zapamiętywać pozytywy. Wspomogłem się nawet wyszukiwarką i poszukałem frazy „biggest Microsoft failures”. Pojawiają się różne rzeczy Zune, Windows Phone, Vista, Clippy (jak można nie lubić Clippiego! 😉). Pewnie jak spojrzymy, szczególnie na Zune czy Windows Phone od strony sukcesu komercyjnego to był to niewypał. Ale czysto od strony użytkownika, Nokia z Windows Phone jest dla mnie najlepszym telefonem jaki kiedykolwiek miałem. Z innej beczki, pewnie sporo osób znajdzie jakąś bibliotekę, kawałek API, która dla niego jest szczególnie frustrująca lub u innych działa, a u niego już nie i myślę, że wtedy to się właśnie staje największym niewypałem.

🔴 Jak w ogóle zaczęła się Twoja przygoda z MS, jak tutaj trafiłeś? Studia czy inne okoliczności? Jak aktualnie wygląda aktywność Microsoftu w środowiskach akademickich?

💬 Rafał

Opowieść będzie jak z bajki 😊 Od dziecka, a właściwie od momentu, kiedy w moim domu pojawił się Commodore 116, interesowałem się komputerami. To były takie ciekawe czasy, że mój Tata, żeby napisać na nim pracę doktorską, musiał sam zakodować edytor tekstu. W związku z tym na półce stała książka do nauki programowania w Basicu. Zacząłem przepisywać z niej przykłady, a potem je modyfikować. W momencie, kiedy pojawił się PC bardziej interesowałem się graniem niż programowaniem, ale myśl o tym cały czas siedziała mi w głowie. Poszedłem na studia z inżynierii programowo-sprzętowej i moim marzeniem było zamknięcie się w pieczarze, przeobrażenie w Golluma i tworzenie kodu. Przeszło mi gdy dołączyłem do Koła Naukowego .Net, a następnie dostałem się na praktyki do Microsoft. Zobaczyłem, że poza kodem istnieje świat i że jest on atrakcyjny. Znalazłem ciekawą ofertę pracy w Microsoft, przeszedłem rekrutację, potem zobaczyłem, że naprzeciwko biura jest pizzeria i tam już zostałem.  

Co do aktywności Microsoftu w środowiskach akademickich. Wiele się pozmieniało od czasów, gdy byłem w nie zaangażowany, ale wiem, że część nadal istnieje, pojawiły się tez nowe. Więcej o nich poczytać można tutaj.

🔴 Pytanie, którego Ci nie zadałem a powinienem?

💬 Rafał

Czy to prawda, że w piwnicy budynku Microsoft w Warszawie zamknięci tam ludzie tworzą Windowsa? Nie jest to prawda 😊 To jedno z autentycznych pytań, które dostałem podczas konferencji.

🔴 Dzięki za rozmowę.