Problemy Polskiej Branży IT 🥟🇵🇱

💬 "Każdego specjalistę da się zastąpić skończoną liczbą stażystów." – czyli pierwszy nolife-stylowy portal, którego nikt nie potrzebuje.

Blurej.

A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają.

Mikołaj Rej

Polska Branża IT jest pełna angielskojęzycznych wtrąceń, oraz całej masy technicznego polingliszu jak i kolorowej kakofonii brzmień typu ążular czy kułełe. Angielski to współczesna łacina, za którą Rej nie przepadał, bo jej wymowa kojarzyła mu się z gęganiem gęsi. To ciekawe, bo w branży IT też występują pewne skojarzenia z ptactwem, ale krążą zdecydowanie wokół 🦃 Indyków. XD

A gdyby tak raz na zawszę pozbyć się z naszej mowy tych zagranicznych określeń i zastąpić je na stałe naszymi krajowymi, które wcale nie muszą być gorsze? Oto propozycja naszego krajowego SŁOWNIKA BRANŻY TI.

mouseręczny manipulator stołokulotoczny
cursormigawka pozycjowskaźnika
cancelponiechaj
interfacemiędzymordzie
CDpłaskokrążek lustronumeryczny
joystickmanipulator uchylnostycznozwrotny / patyk rozkoszy
timeoutniedoczas
it’s not a bug, it’s a featurezaś nie robactwo, acz cecha to
debuggerodpluskiwacz
kernel panicpopłoch jądra
scrum mastermistrz młyna
releasewypust
BSODbłękitny obraz przemijania
lazy loadinggnuśne ładowanie
MySQL deamonszatan z siódmej klasy