Dzielenie Polaków i nastawianie ich przeciwko sobie to już chyba standard naszej krajowej polityki. Zantagonizować tematem zastępczym a w międzyczasie przepychać ustawy na które nikt nie zwróci uwagi bo wszyscy zajęci są wzajemnym się ⚡ NAPIERDALANIEM ⚡. Coś jak dopychać kolanem nowe taski do backlogu bez zmiany ostatecznego terminu gdy programiści żywo deliberują który javascriptowy framework będzie tutaj lepszy, coby na starcie już nie tworzyć długu technologicznego.
Niektórych wkurwić łatwo. Górników, rolników, kobiety… Niestety, jak donoszą media, programiści to istne pączki w maśle. Pulchne kartacze posypane cebulką i chrupiącymi skwareczkami. Rozpieszczone, szczęśliwe, zadowolone z pracy i życia gnoje, darmozjady a nawet cwaniaki prywaciarze na tych swoich B2B. Panie Prezesie, Panie Premierze nie będzie łatwo ich wkurwić i podzielić. Dlatego w poczuciu obywatelskiego obowiązku przedstawiamy kilka pomysłów, jak tych wygodnickich chamów rozgrzać do czerwoność i zmusić do wszczynania zamieszek na ulicach. Tak jak chcecie. Żebyście potem mogli cali na biało wjechać i nas wszystkich uratować jeszcze bardziej ściskając za mordę i jaja. Zatem jedziemy, oto nasza Lista<Lista<Lista<Przebójów>>> jak skutecznie wyprowadzić programistów na ulice.

- TK powołując się na artykuł 74. Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, punkt 2 “Ochrona środowiska jest obowiązkiem władz publicznych.” wydaje wyrok w którym stwierdza niekonstytucyjność używania spacji celem wcięć wykorzystywanych do formatowania kodu. TK w wyjaśnieniu swego wyroku, powołuje się na “ślad węglowy”, uzasadniając, że jeden tabulator zżera mniej miejsca niż kilka spacji, co czyni go przyjaźniejszym dla środowiska i zgodnym z punktem drugim wspominanego artykułu.
- Zupełnie przypadkowo do mediów głównego nurtu wyciekają taśmy z nagraniem rozmowy Marka Zagórskiego (byłego Ministra Cyfryzacji), z których dowiadujemy się dlaczego po rekonstrukcji rządu Ministerstwo Cyfryzacji zostało zlikwidowane. Na taśmach słyszymy, jak Minister Marek Zagórski w niecenzuralnych słowach protestuje przeciwko ustawie nakazującej używanie XHTMLa i całkowitego zakazu HTMLa i że “chyba kogoś pojebało, żeby teraz wszystkie bry kurwa domykać!”. W niezależnych mediach internetowych pojawiają się informacje, że silnym lobbystą struktury i domykania pustych elementów był Premier Mateusz Morawiecki, stare przyzwyczajenie XMLowe nabyte podczas pracy w bankach. Likwidacja Ministerstwa miała być karą dla Zagórskiego za sprzeciw i posiadanie własnego zdania. W ramach wsparcia i solidaryzowania się z Zagórskim programiści wychodzą na ulice.
- Minister Finansów w wywiadzie u Moniki Olejnik, sugeruje, że programiści to wrogowie ojczyzny służący zagranicznym koncernom, sprzedający się na godziny obcemu kapitałowi niczym kurtyzany, ale są brzydsi i gorzej pachną. W tym samym czasie w TVP INFO leci magazyn śledczy Anity Gargas, w którym pokazywana jest historia programisty pracującego zdalnie w outsorcingu dla niemieckiej branży automotive. Reportaż ukazuje rutynę pracy, daily, sprinty, nienormowany czas pracy, słodkie owoce durianu wysyłane w środy prosto z Berlina do jego domu pod Poznaniem. Niestety wspomniany programista od pracy przy PHP dostał rzadko spotykanego rodzaju raka i teraz czeka na bardzo drogą kurację, którą można przeprowadzić tylko we Włoszech, gdyż potrzebny jest do niej specjalny rodzaj makaronu. Mimo zarobków 15K nie stać go na zabieg, który kosztuje ponad 3MLN EURO. Programista w dramatycznym reportażu prosi o pomoc i wsparcie finansowe szczególnie teraz gdy już wie, że będzie musiał sprzedać swoje porshe (ale w leasingu) i przeprowadzić się do kawalerki gdzie będzie podnajmował jeden pokój na spółkę, a dietkę pudełkową zamieni na zakupy w Biedronce. Niestety reportaż wywołuje tylko falę nienawiści zamiast wspracia i podburza nastroje społeczne. Zaczyna się powszechny ostracyzm programistów na który nikt nie reaguje. Powstaje ZZP (Związek Zawodowy Programistów), który zaczyna organizować protesty. Cześć członków ZZP zatrudniona na UoP mówi, że dobrze mu tak, chciał uciekać na B2B to teraz ma!
- Prezes dowiedział się o metodzie “gumowej kaczuszki” i wystąpił z orędziem na TikToku w którym surowo potępił takie zachowanie i wezwał “prawdziwych Polaków” do obrony pamięci jego brata, która w ten sposób jest bezczeszczona. “Każdy kto debuguje z kaczką ma smoleńską krew na rękach.” Komentatorzy twierdzą, że ponownie zostanie wyciągnięty z szafy Antoni Macierewicz do poprowadzenia komisji śledczej w tej sprawie. Roman Giertych ogłasza podczas konferencji prasowej, że będzie reprezentował programistów w sądzie, jeśli Ci wytoczą Prezesowi pozew zbiorowy.
- Mateusz Morawiecki ogłasza zasady zapomnianego już testu przedsiębiorców. Nie można zdać go mailem, test jest TYLKO ustny i TO PRZED PUBLICZNOŚCIĄ. Programiści w panice. Maciej Aniserowicz na prędce wydaje kurs online o umiejętnościach miękkich dla programistów.

Udanej anarchii. Skandując ***** *** pomyślcie czy nie dajecie się pociągać za Stringi (ekhem, wróć) sznurki niczym zmockowane kukły?
INNE Z TEGO BRANCHA
Patologia w Software House. Oto obraz Nasz.
Czego nie rozumiem w Cyber Poland 2025.
Prywaciarzu złodzieju, bandyto wścieknięty. Zachciało się IPBOXa? Fiskus już po Ciebie jedzie.